Odc. 68. Czy jesteś WYSOKO WRAŻLIWA? Zrób z nami TEST! cz.2.

with 10 komentarzy

Zapraszamy Cię na drugą część odcinka, w którym robimy test diagnozujący WYSOKĄ WRAŻLIWOŚĆ.

Jeśli podczas odc. 66. zaczęłaś z nami robić test z książki dr Elaine Aron „Wysoka wrażliwość” to dziś zapraszamy Cię na drugą część! Przed nami kilkanaście pytań.

CZYM JEST WYSOKA WRAŻLIWOŚĆ? 

Jest to wrodzona cecha, która dotyczy około 15% do 20 % ludzi (występuje także wśród zwierząt). Pojęcie to wprowadziła dr Elaine Aron, która przez lata prowadziła badania naukowe dotyczące tego tematu. Jak podkreśla dr Elaine Aron, każda osoba wysoko wrażliwa jest inna i może na innym poziomie dostrzegać te cechy u siebie. Dlatego TEST, który przedstawiamy w tym odcinku podcastu, to tylko jeden ze sposobów, na odkrycie wysokiej wrażliwości u siebie i jej aspektów. 

Dr Elaine wyróżnia 4 główne cechy, które charakteryzują osoby wysoko wrażliwe. Należą do nich: 

  1. Głębia przetwarzania (ang. depth of processing)
    „Osoby wysoko wrażliwe wszystko przetwarzają głębiej. Szukają relacji pomiędzy wszystkim, co postrzegają, a przeszłymi doświadczeniami lub analogicznymi obiektami. Robią to niezależnie od tego, czy zdają sobie z tego sprawę, czy nie.” Dr Elaine Aron

2. Przestymulowanie (ang. overstimulation)

„Jeśli dostrzegasz każdy najdrobniejszy szczegół okoliczności, w jakich się znajdujesz, a są one wielorakie (wiele rzeczy do zapamiętania), intensywne (hałas, nieład itp.) albo sytuacja ciągnie się zbyt długo (dwugodzinny dojazd do pracy), jest oczywiste, że szybciej się zmęczysz, musząc przetwarzać tak wiele danych. Inni, którzy nie dostrzegają tyle co ty (albo wręcz nic), nie męczą się tak szybko. Mogą nawet uznać za dziwne, że całodzienne zwiedzanie miasta, a potem wieczorne wyjście do klubu to dla ciebie za dużo.” Dr Elaine Aron

3. Reaktywność emocjonalna (ang.emotional reactivity)

4. Wyczuwanie subtelności (ang.sensing the subtle)

„Rejestrujemy niuanse, które innym umykają.” Dr Elaine Aron

Zapraszamy Cię do wysłuchania dzisiejszego odcinka.

Na własnym przykładzie omawiamy test zaproponowany przez dr. Aron. Wiele osób wysoko wrażliwych twierdzi, że to test, który zmienia życie. Być może jesteś lub będziesz jedną z nich? ;* 

Posłuchaj i podziel się z nami swoimi spostrzeżeniami i odczuciami. 

POSŁUCHAJ ODCINKA PODCASTU


NOTATKI

POLECANI AUTORZY I KSIĄŻKI O WYSOKIEJ WRAŻLIWOŚCI: 

  • DR. ELAINE N. ARON: „Wysoko wrażliwi” (tu znajdziesz test); „Wysoko wrażliwe dziecko”, „Wysoko wrażliwi i miłość”, „The Highly Sensitive Person’s Workbook”
  • ILSE SAND (duńska pastor, która napisała w sumie 7 książek dla osób wysoko wrażliwych): „Wrażliwość: dar czy przekleństwo”
  • CHRISTEL PETITCOLLIN: „Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych”
  • JUDITH ORLOFF:  „The empath’s survival guide. Life strategies for Sensitive People

INNE ODCINKI PODCASTU, W KTÓRYM PORUSZAMY TEMAT WYSOKIEJ WRAŻLIWOŚCI: 


ZAPISZ SIĘ

otrzymasz dostęp do wyjątkowego, niepublikowanego odcinka o książkach, które zmieniły nasze życie oraz przypomnienia o nowych odcinkach podcastu.

ZAPISZ MNIE NA LISTĘ

SŁUCHAJ PODCASTU 


DODAJ OPINIĘ

tam, gdzie słuchasz naszej audycji (aplikacja na telefonie, Spotify, Soundcloud, YouTube).

 To dla nas bardzo ważne! Dzięki temu kolejna Kobieta trafi do naszego grona. :*


DOŁĄCZ DO ROZMOWY

Nasza rozmowa to dopiero początek. Napisz, jaki jest Twój punkt widzenia.

Dodaj komentarz lub wyślij nam email . Nalegamy :*


MASZ POMYSŁ NA TEMAT KOLEJNEGO ODCINKA PODCASTU?

Napisz w komentarzu lub wyślij do nas email (TU). Bardzo chętnie rozmawiamy na tematy, o których do nas piszecie. :*

Spodobało Ci się? Podziel się! Zajmie Ci to parę sekund... :*

10 Odpowiedzi

  1. Kasia
    | Odpowiedz

    HA! 15/20 na Tak :) No i wszystko jasne! Moja super moca tez jest wysoka wrazliwosc sluchowa… zwlaszcza gdy maz trzy pokoje dalej probuje potajemnie otworzyc paczke ciastek :)

    Dzieki dziewczyny. Tez za otwartosc.

    • Agnieszka & Gosia
      | Odpowiedz

      Kasia, przybijamy piątkę! :*
      Dzięki serdecznie za podzielenie się swoim wynikiem!
      Jak Ci z tym? Czy któryś z punktów dał Ci szczególnie do myślenia lub działania?

      • Kasia
        | Odpowiedz

        Juz kiedys pisalam, ze to raczej otoczenie mialo problem z moja wrazliwoscia, a nie ja.
        Dzieki Wam wiem jednak, ze jestem normalna i ze nie jestem sama! Cenne!

        Aczkolwiek kawa nie ma na mnie zupelnie wplywu!
        Oraz wiem dlaczego wieczorem potrzebuje przyciemnic swiatlo, wyciszyc sie. Czego moj maz zupelnie nie potrafi zrozumiec :)

        • Agnieszka Piekarska
          | Odpowiedz

          Co za mąż… Trzymam kciuki, żeby w końcu zrozumiał. :*

  2. Gocha
    | Odpowiedz

    19/20 🙂 w końcu dowiedziałam się skąd u mnie biorą się niektóre cechy 🙂 jestem konserwatorem zabytków i zgadzam się, że większość nie rozumie tej cierpliwości i dokładności w każdym calu. U mnie niestety to już przerodziło się w perfekcjonizm – w negatywnym tego słowa znaczeniu. W pracy sprawdza się najczęściej bardzo dobrze, ale w życiu codziennym często popadam we frustrację gdy coś nie jest w szczegółach dopracowane, a przez perfekcjonizm odczuwam wstyd myśląc, że inny dopatrzyli się tego co tylko ja widzę. Bardzo dobry materiał, dziękuję Wam! 😘 Pozdrawiam serdecznie.

    • Agnieszka Piekarska
      | Odpowiedz

      Dzięki serdeczne za to, że podzieliłaś się z nami swoim wynikiem i perspektywą! :*
      Co do perfekcjonizmu, to jeśli masz świadomość, w których momentach Ci przeszkadza i blokuje, to jesteś już na drodze do pracy nad tym. A jak napisałaś, masz ogromne zasoby cierpliwości, co może być bardzo pomocne. :)
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

  3. Agnieszka
    | Odpowiedz

    Dziewczyny! Pięknie rozwinęłyście temat, dziękuję. Do czasu odkrycia przeze mnie WWO uważałam siebie za nadwrażliwą introwertyczkę z przerośniętą intuicją i empatią ;) w dużym skrócie. Widzę wyraźnie nadwrażliwość sensoryczną u moich dzieci i cieszę się, że to nie skaza (tam myślałam o sobie) tylko inny poziom i inna jakość życia. Od kilku lat uczę się wykorzystywać ten potencjał i przede wszystkim tak go postrzegać. Dzięki za rozmowę, czuję się jakbym tam z wami była. Pozdrawiam ciepło :)

    • Agnieszka Piekarska
      | Odpowiedz

      Dzięki ogromne za wiadomość! :*
      Wspaniale, że masz świadomość i nauczyłaś się patrzeć na te cechy skupiając się na potencjale. Wysoka wrażliwość jest dziedziczna, więc często widzimy jej aspekty także u dzieci. Pamiętam, jak na spotkaniu z Gaborem Mate była mowa właśnie o tym, że często to, czego nie akceptujemy w nas samych, jeszcze bardziej nas „kłuje” w naszych dzieciach. Tak na marginesie, to znam to z własnego doświadczenia… Jak widzę moją córkę, której „po raz kolejny” coś wypada z rąk (tak, byłam taką dziewczynką i do dziś miewam „problemy z grawitacją”…) to czuję, jak się we mnie „gotuje”. Pracuję nad tym, ale właśnie w kontekście akceptacji tego u siebie i jest postęp, także w naszej relacji. :)
      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!

  4. Pati
    | Odpowiedz

    Moje Drogie!

    Dziękuję bardzo za ten materiał. Mimo temat jest bardzo poważny, to potraficie w sposób luźny i normalny – to jest bardzo pomocne. Ja pasuję idealnie do WWO po teście. Zawsze wysoki procent na testach to powód do dumy, a tutaj niekoniecznie.
    Ale nie pozostaje nic innego, tylko „walczyć”.
    Jak wspomniałam, podejrzewam, że dręczy mnie jeszcze sporo innych demonów – jak wspomniałam – lęki, zdenerwowanie. Od kilku lat leczę arytmię. Mam takie podejrzenie, że problemy z sercem mają podłoże nerwicowe. Co ciekawe, lekarz kardiolog nie widzi związku (mimo, że serce jest zdrowe), ale to mi nie daje spokoju.

    Czy macie jakieś wieści, wiedzę, informacje, że takowe przypadki są? Poszukuję „bratnich dusz”, które mnie wesprą.

    dziękuję

    • Agnieszka
      | Odpowiedz

      Droga Pati,

      dziękuję serdecznie, że napisałaś. Witaj w klubie! :) Będę jednak walczyć o dobre imię wysokiej wrażliwości i twierdzić, że nie jest taka trudna, jak ją malują. Ma też swoje wyjątkowo piękne oblicza. ;) Piszę trochę z przymróżeniem oka, dla oddechu, choć nie trywializuję tematu oczywiście. Bo jak sama napisałaś, wysoki wynik na teście daje do myślenia, ale też nie idzie w parze z „lśniącą” odznaką, którą dumnie nosiłoby się na piersi. Choć mam wrażenie, że ostatnio coraz więcej takich dumnych wysoko wrażliwych osób spotykam, także w internecie. I to jest fajne. Dla mnie po tych kilku latach od kiedy zrobiłam test i miewałam różne podejścia do własnej wysokiej wrażliwości, aktualnie jest bliska myśl, że przynajmniej mam na to jakąś nazwę, trop, mogę dojść do różnych rzeczy od strony „korzenia”, a nie symptomów. 22 sierpnia ukaże się kolejny odcinek na ten temat, także już dziś polecam. :)

      Odnośnie Twojej arytmii, trudno mi tu udzielać jakiś rad, bo nie jestem fachowcem w tym temacie, więc potraktuj to co napiszę, jako jeden z możliwych punktów widzenia. Sama dużo czytam na temat powiązania stanów emocjonalnych ze zdrowiem (lub jego brakiem) fizycznym. Od publikacji można by powiedzieć czysto ezoterycznych, które intuicyjnie wskazują na powiązanie konkretnych chorób z konkretnymi emocjami. Zawsze traktuję je bardziej jako ciekawostki niż wiedzę objawioną, ale nie przekreślam. Zwłaszcza, że ostatnio trafiam na publikacje pisane przez lekarzy, które wskazują na te powiązania już bardziej konkretnie.

      I tak polecam Ci w tym temacie dwóch autorów:
      – dr Christiane Northrup i książkę „Ciało kobiety mądrość kobiety”. Słyszałam o niej różne opinie, sama od jakiegoś czasu czytam, ale jest to obszerna publikacja, w której lekarka medycyny próbuje sięgnąć do holistycznych źródeł i pokazuje związek między emocjami, a chorobami;
      – Gabora Mate i jego książkę „When the body says no” (było chyba polskie wydanie, zgoogluj, bo nie jestem pewna tytułu, z tego co wiem dostępne czasem w bibliotekach, ja mam książkę po angielsku). O Gaborze Mate (też lekarz medycyny, z bardzo otwartym podejściem) opowiadałam więcej w odcinku 56 podkastu, po tym jak byłam w Londynie na warsztatach z jego udziałem. W tej książce opisuje wpływ przeżytych dziecięcych traum na występowanie chorób fizycznych takich jak nowotwory itp. Do mnie to przemawia, zwłaszcza, że moi rodzice obydwoje zmarli na poważne choroby (serce i płuca) i mieli swoje historie rodzinne. Można powiedzieć „jak każdy” (w sensie historii rodzinnych, niekoniecznie wczesnej śmierci), ale polecam przeczytać tę książkę, być może pomoże nabrać ciekawej perspektywy do zagadnienia.

      Polecam te dwie osoby, ponieważ to lekarze. Sam Gabor Mate często wspomina, że lekarze medycyny są jeszcze na etapie, że nawet nie przyjmują do wiadomości tego jak wiele nie wiedzą. I absolutnie nie mam podejścia przeciwko nauce, bo nie o to chodzi, bardzo szanuję pracę i wiedzę lekarzy. Natomiast myślę, że aktualnie jesteśmy na etapie, w którym nauka zacznie łączyć się z tym co wiemy „intuicyjnie” i potwierdzać część starych mądrości. I w ten sposób pomoże zobaczyć pewne problemy szerzej. Myślę też o książce „Terapeutyczna moc nerwu błędnego” S. Rosenberga, w której autor wskazuje na nową teorię związaną z rolą tego nerwu w systemie nerwowym i niejako pokazuje jak to łączy emocje, a naszą fizyczność. Nie jest to książka super przystępna dla laika, ale sam jej wydźwięk ciekawy.

      Nie wiem, czy odpowiedziałam na Twoje pytanie, bo może w tych książkach nie będzie odpowiedzi wprost, ale ufam, że pomogą Ci szukać głębiej, bo osobiście czuję, że sama widzisz te powiązania. Także trzymam kciuki i daj znać, jak trafisz na coś ciekawego, bo jak widzisz ten temat bardzo mnie interesuje.

      Pozdrawiam serdecznie,
      Agnieszka

Zostaw Komentarz

LUBISZ CZYTAĆ KSIĄŻKI? ZAPISZ SIĘ DO KLUBU KSIĄŻKOWEGO