W osiemnastym odcinku audycji, rozmawiamy o uzależnieniach naszych powszednich, a głównie o nadmiernych skłonnościach do przebywania na Facebooku.
Dziś rozmawiamy o tym jak wciągają social – media i jak można się z tego ciągu wydostać. Zastanawiamy się, czy ciągłe przebywanie w social mediach nam służy. Jak czujemy się „przed” i „po”. I czy mechanizm ich działania, który wykorzystuje to, jak tworzą się i działają nawyki nie sprawia, że przebywanie w świecie wirtualnym staje się naszym małym uzależnieniem. Zastanawiamy się też, czy da się istnieć w świecie online rezygnując z pochłaniającego czas i energię Facebooka. Więcej w tym odcinku rozmowy o Facebooku, niż o lodówce, choć zaczynamy od powiedzenia, że „Facebook jest jak lodówka…”.
Jeśli jesteś ciekawa o co chodzi, lub chciałabyś się raz na zawsze wylogować z Facebooka, ale masz wrażenie, że musisz tam być, to posłuchaj tego odcinka.
ZAPRASZAMY CIĘ DO WYSŁUCHANIA ROZMOWY
na Soundcloud
lub na YouTube
Dołącz do rozmowy!
Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w komentarzu, lub napisz do nas email.
Jeśli zainteresowała Cię ta rozmowa i znasz kogoś, z kim chciałabyś się nią podzielić, to udostępnij link.
Może będzie to dobry wstęp do ciekawej rozmowy między wami…
Słuchaj audycji na:
– YouTube (tu) (zasubskrybuj kanał, aby dostawać powiadomienia o nowych odcinkach);
– iTunes (tu) (jeśli dodasz opinię, będzie nas coraz więcej);
– Soundcloud (tu) (dodaj nas do ulubionych);
– aplikacji do podcastów (wpisz w wyszukiwarkę: W związku z życiem).
LUBISZ NASZĄ AUDYCJĘ?
Mamy do Ciebie ogromną prośbę. Dodaj krótką recenzję (wystarczy jedno lub dwa zdania) w miejscu, gdzie słuchasz naszej audycji. Dzięki temu będziemy mogły dotrzeć do większej liczby Kobiet i zbudować społeczność.
Damy Ci znać o nowej rozmowie. Chcesz?
TAK, CHCĘ!
ZAPISZ MNIE NA LISTĘ
6 Odpowiedzi
Kasia
Mysle, ze moglybyscie zainspirowac sie spotkaniami „Ladies, Wine & Design” zainicjowanymi w Nowym Yorku przez Jessice Walsh, a teraz organizowanymi na calym swiecie przez rozne kobiety ze swiata designu. Tu akurat chodzi o budowanie spolecznosci, wspieranie sie i wymiane doswiadczen z kobietami z tej branzy. Mysle jednak, ze „W zwiazku z zyciem” tez mogloby miec takie kregi „darcia pierza” w roznych miastach. Moze pilotazowo jedno spotkanie w Krakowie a drugie w Monachium ;) To przeciez nie musi (a moze nawet nie moze) byc duze.
No i ja chcialabym, zebyscie mialy swoja audycje w radio……
Agnieszka & Gosia
Kasia, dziękujemy serdecznie za komentarz! :)
Wspaniała inspiracja, którą chętnie włączymy do naszych planów na Nowy Rok.
Aneta
Tego szukałam czyba całe życie. Dziękuję że jesteście. Dziękuję że twozycie coś tak pięknego. Czuję że znalazłam z Wami podobny tok myślowy. Cieszę się że mogę z kim odkrywać swoje myślowe zakamarki.
Małgorzata
Aneto, dziękujemy za piękny komentarz. Rozgość się tutaj, jesteś u siebie. Witamy w naszej Społeczności! Pozwól, że przywitamy Cię słowami z „Biegnącej z wilkami”:
„Zostań tu tak długo, jak długo trzeba… zostań, dopóki nie przywrócisz sobie nadziei, aż porzucisz śmiertelny chłód i obronne półprawdy, zostań, aż zobaczysz, co jest dla ciebie dobre, aż się wzmocnisz, aż podejmiesz decydującą próbę, zostań, aż dojdziesz do mety, nieważne, jak długo to potrwa…” :)
Katrin
Dziewczyny, ja przychodzę z newslettera Małgosi. Zamknięta grupa jest fajna, tylko jak ma to być jakieś zamknięte forum poza FB, to niestety dużej ilości osób nie chce się rejestrować, pamiętać adresów, itp. Jest jakaś idea w tym, że ten FB jednak przypomina o sobie i swoich treściach. A co do hejterów – zawsze można wyrzucać ;)
Agnieszka & Gosia
Dzięki za komentarz! Fajnie poznać inny punkt widzenia. Zdecydowanie dla nas do przemyślenia. Pozdrawiamy serdecznie :*